Jarmark okazji
Ubiegło niedzielny Spalski Jarmark Antyków i Rękodzieła Ludowego, dzięki prawie letniej aurze, przyciągnął dużo publiczności. Zakupy na jarmarku mają swój urok. Można się targować o cenę kupowanych przedmiotów, można też szukać okazji, a te się zdarzają. Sprzedający może nie być do końca świadom, co sprzedaje, a kupujący wie, że trafia się okazja. Tak było i w miniona niedzielę. Tomaszowianin, kolekcjoner widokówek z naszego regionu oglądając plik takich kartek wypatrzył w nich spalską pocztówkę z lat 60-tych XX w. Kupił ją po cenie w jakiej te kartki chodzą i można powiedzieć, że dobrze trafił. Na kartce z tyłu są dwa autografy popularnych aktorów: Wiesława Gołasa i Janusza Gajosa. Aktorzy złożyli swoje podpisy fanowi serialu „Czterej pancerni i pies”, którego część kręcona była w okolicach Spały, a aktorzy mieszkali w spalskich domach wczasowychokazję, okazjami (bo może były i inne zakupy) ale można stwierdzić, że jarmark dorobił się, jak mówią kibice futbolu „stałych elementów gry”. To kramy z produktami regionalnej żywności, z serami z Podlasia, o których pisaliśmy w relacji z poprzedniej imprezy, to również wędliny z Litwy, wśród których królują „kumpies”, czyli szynka, solona i wędzona bardzo gruba słonina i kindziuk, kiełbasa inna niż wszystkie. Jest zawsze w Spale kilka straganów z przyprawami. Smakosze, jak zawsze, oblegali stoisko pań z KGW w Rzeczkowie (gm. Będków), gdzie serwowano pierogi i inne smaczne a swojskie specjały. Powodzenie miała stoisko „babci Reginy” oferujące wędliny, choć nie tylko, z regionu Bolimowskiego Parku Krajobrazowego. Oferowane pyszności miały wzięcie, tak jak i chleb oraz ciasta z Dmosina pod Łowiczem. Na każdym Jarmarku od lat można kupić obrazy członków Stowarzyszenia Amatorów Plastyków z Tomaszowa a wśród nich Adama Durczaka, który ma stałe miejsce przy wielkim namiocie. Obok niego niewielkie stoisko miała pani Halina Miernik, hafciarka z Blizina koło Skarżysko-Kamiennej. Artystka rękodzielniczka specjalizuje się w hafcie krzyżykowym ale innym niż często spotykany. Wyszywa bardzo cienkimi nićmi i takimiż igłami, jej gobeliny i obrazki (małe formy w ramkach) to majstersztyki, aż trudno uwierzyć, że to haft a nie malarstwo.
Kolejny jarmark 11 czerwca.